Mało komu nauka języków obcych kojarzy się wyłącznie z przyjemnością. Na początku zwykle mamy dużą motywację, nauka idzie dobrze i szybko widzimy efekty. Jednak po jakimś czasie zapał maleje i coraz trudniej zobaczyć postęp w przyswajaniu słówek czy gramatyki.
W ciągu semestru rzadko jest okazja by wyjechać na parę tygodni za granicę, by poćwiczyć język obcy w danym kraju. Często brakuje też czasu i funduszy na intensywne kursy. Pozostaje tylko samodzielna nauka w domu. Problemem jest jednak motywacja, zwłaszcza kiedy nie zauważamy wielkich efektów i ciągle zapominamy czego się nauczyliśmy poprzedniego dnia.
Jak zatem uczyć się w domu?
Każdy z nas jest inny i dlatego sposób nauki powinien się też różnić. Teoretycznie są ludzie, którzy szybciej przyswajają język od innych. Jednak każdy może całkiem szybko nauczyć się dobrze obcego języka – kwestią jest znalezienie odpowiednich metod. Takich, które najlepiej wykorzystają nasze indywidualne talenty.
Naukowcy wyróżniają trzy podstawowe typy ludzi, jeżeli chodzi o naukę języków obcych. Pierwsi są wzrokowcami – potrzebują widzieć słowa i tworzyć wyobrażenia, dobrze pracują z tekstami i obrazowymi opracowaniami. Lepiej piszą niż mówią. Drudzy to słuchowcy, którzy świetnie radzą sobie z wymową, łatwo zapamiętują zdania z filmów. Gorzej jednak uczą się nowych słówek poprzez czytanie tekstów. Ostatnia grupa to tzw. kinetyczni, dla których najlepszą formą nauki są wszelkiego rodzaju scenki rodzajowe. Chętniej mówią niż piszą i lepiej uczą się na kursach niż samemu w domu.
Dobrym rozwiązaniem przy samodzielnej nauce są mnemotechniki, czyli techniki zapamiętywania. Mogą być one przydatne zarówno dla słuchowców, wzrokowców jak i kinetycznych. Jest bardzo wiele technik, dlatego warto wypróbować parę, zanim znajdzie się odpowiednią dla siebie. Trzeba jednak wziąć pod uwagę dwie rzeczy. Po pierwsze lepiej korzystać z dwóch lub trzech metod, niż co chwilę zmieniać na inne. Po drugie nie należy się zniechęcać po paru dniach. Trzeba trochę poćwiczyć, zanim zaczniemy zauważać efekty nauki.
Oto dwie proste i praktyczne mnemotechniki do ćwiczenia w domu przy nauce języków obcych
Fiszki
Metoda ta jest bardzo prosta i ma wiele zalet. Polega na przygotowaniu zestawu niewielkich kartek. Na jednej stronie piszemy dane słowo w obcym języku, zaś na drugiej stronie jego znaczenie po polsku. Następnie należy uczyć się najpierw patrząc na obce słowo i przywoływać w myślach polski odpowiednik, a następnie sprawdzić odwracając karteczkę. Potem należy uczyć się odwrotnie – patrząc na polskie znaczenie trzeba przypominać sobie słowo z obcego języka. Fiszki są również przydatne przy nauce języków, które mają inny alfabet niż polski lub wykorzystują znaki, jak np. chiński czy japoński.
Można przygotować sobie kilkadziesiąt takich kartek i codziennie je powtarzać przez parę minut. Jest to wygodna metoda, gdyż nie wymaga dużego nakładu przygotowania ani specjalnego miejsca. Korzystając z fiszek można uczyć się podczas jazdy tramwajem czy czekając w kolejce. By zwiększyć efekty tej mnemotechniki lepiej zapisywać sobie wyrażenia niż pojedyncze słowa. Zwłaszcza jeżeli chcemy nauczyć się trudnych idiomów.
Dla wzrokowców samo przygotowanie takich fiszek, a następnie przeglądanie ich będzie już korzystne, jednak dodatkowo warto aktywować także wyobraźnię poprzez wizualizację wyrażenia. Pomyślmy o kolorze, kształcie, konkretnej osobie. Słuchowcy powinni dużo powtarzać danych słówek na głos, by mogli słyszeć jak mówią (zatem rzadziej będą korzystać z niej, kiedy przebywają się np. w autobusie). Osoby, których określa się jako kinetycznych, szybciej nauczą się poprzez tę metodę, jeżeli przy powtarzaniu będą odtwarzać sobie konkretną sytuację lub prostą rozmowę, w której używają danego wyrażenia.
Stwórz swoje miasto
Mapa Myśli to druga ciekawa technika. Istotą jej jest wykorzystanie obu półkul mózgu oraz aktywowanie wyobraźni i wszystkich zmysłów.
Wyobraź sobie, że mieszkasz w niewielkim miasteczku. Oprócz Twojego domu są dwa sklepy, szkoła, nieduży park i wesołe miasteczko. Możesz zacząć od domu, ale warto wpierw wyobrazić sobie co jest dookoła niego i nazywać określone miejsca. Powoli ucząc się nowych słówek będzie można „dobudowywać” kolejne, jak np. sklep elektroniczny, bar, szpital czy księgarnia.
Dla wzrokowców najlepszą metodą jest tworzenie mapy poprzez rysowanie i pisanie na kartkach. Proste odrysowanie rzeczy i napisanie nazwy w obcym języku, a potem kilkukrotne odczytanie (także na głos) pozwoli na szybkie zapamiętanie. Słuchowcy mogą nagrywać sobie jak mówią i potem kilkakrotnie to odsłuchiwać, jednocześnie wizualizując sobie dokładny kształt i kolor. Dla kinetycznych dobrą drogą będzie wyobrażenie sobie całej scenki, jak na przykład idą do sklepu i proszą sprzedawcę o daną rzecz.
Podobnie jak przy fiszkach starajmy się zapamiętać nie tyle pojedyncze słowa, ale dwu- lub trzy-wyrazowe wyrażenia, a potem coraz bardziej rozbudowane zdania.
Oto przykład:
zielony ogórek
W sklepie warzywnym jest zielony ogórek.
W sklepie warzywnym obok mojego domu jest zielony ogórek.
W dużym sklepie warzywnym obok mojego nowego domu jest niedrogi zielony ogórek.
Na początku w każdym nowym miejscu można wyobrażać sobie po kilka wyrażeń, z czasem będziemy mogli stworzyć w swoich myślach rozbudowane przestrzenie. Ćwicząc codziennie za każdym razem trzeba przywołać obraz miejsca, w którym umieściliśmy dane słowo czy wyrażenie. Następnie można stwarzać coraz szersze opisy danej rzeczy, dodając odpowiednie przymiotniki czy czasowniki.
Mnemotechniki chociaż są uniwersalne i dobre do każdego rodzaju nauki, nie tylko języków obcych, ciągle są mało znane w Polsce. W USA techniki te zyskały na popularności już w latach 70 – tych i od tamtej pory stanowią ważny element edukacji. Świetnie rozwijają pamięć i zdolność koncentracji, dlatego warto je nauczać. Można też korzystać z programów komputerowych, oferujących różnorodne ćwiczenia rozwijające takie techniki jak haki pamięciowe czy wizualizację słów. Przede wszystkim nie można się zniechęcać po paru dniach, a efekty nas zaskoczą.
A jeżeli jeszcze nie ćwiczyliście pamięci z grami Akademia Umysłu, serdecznie zapraszamy!
Poznaj radosne ćwiczenia pamięci >
ILOŚĆ KOMENTARZY (0)